27 lutego w Cafe Mozaika odbyło się pamiętne, pierwsze spotkanie Klubokawiarni Republikańskiej. Korzystaliśmy z gościnności właścicielki kawiarni, pani Danuty Zaporskiej, która nie znając nas jeszcze dobrze, dała nam kredyt zaufania na zorganizowanie imprezy o podejrzanej nazwie „Wąs Party”. Zaproszenie na spotkanie przyjął Rafał Ziemkiewicz, który podzielił się z naszymi licznie przybyłymi gośćmi swoją diagnozą sytuacji w Polsce po tragedii smoleńskiej. Potem, jako komentarz do rozmowy, mogliśmy wszyscy obejrzeć na ekranie przegląd najbardziej kompromitujących momentów prezydentury Bronisława Komorowskiego. Prezentacja, choć właściwie smutna w swej wymowie, wywołała na sali chichoty, salwy, a nawet niebezpieczne konwulsje śmiechu… Potem na parkiecie Mozaiki, pamiętającej jeszcze warszawskie dancingi z lat 70tych, rozpoczęło się „Wąs Party”. Część gości przyszła w wąsach naturalnych, część przykleiła sztuczne w domu lub po przyjściu do kawiarni. Niektórzy starali się wiernie odtworzyć zarost antybohatera wieczoru, inni potraktowali rzecz swobodniej – były wąsy czarne, rude, siwe, szpakowate, stylizowane na Sarmatę, Charliego Chaplina lub wypomadowane na przedwojennego amanta… I tak bawilibyśmy się do rana, ale niestety „Wąs Party” trzeba było przerwać o 22, kiedy w Mozaice nastaje cisza nocna.
